Tag Archives: Rezerwat Eduardo Avaroa

Relacja z lądowania na obcej planecie

24 Gru

Jasne, że spodziewaliśmy się dużo po południowo-zachodniej Boliwii. Setki zdjęć i relacje z tych miejsc obiecywały wiele. Rzecz w tym, że chyba nikt nie jest w stanie opisać tego rejonu sprawiedliwie.

Przejazd przed olbrzymią pustynię solną w większości pokrytą cienką warstwą wody to nieprawdopodobnie surrealistyczne doświadczenie. A to był dopiero początek. Kolorowe szczyty pięciotysięczników zabarwione pierwiastkami, zmieniające się ciągle pustynie płaskowyżu, olbrzymie kaktusy, dziwne „lasy” wulkanicznych skał, a pośród tego wszystkiego zapierające dech laguny napakowane minerałami, mieniące się wszelkimi możliwymi barwami. Duszący odór siarkowodoru wydobywającego się spod ziemi, bulgoczące gejzery, gorące źródła i wulkany. A do tego przemykające tu i ówdzie andyjskie lisy i króliki, strusie pampasowe, lamy i dzikie wikunie. No i flamingi. Tysiące flamingów. Kompletnie odjechany dodatek do tych krajobrazów.

Zmieniające się wokół nas przestrzenie, na tej prawie tysiąckilometrowej trasie, nie pozwalały nam zasnąć ani na chwilę mimo zmęczenia. Nie spodziewaliśmy się aż tyle. Nie na tej planecie… [-k.]

WIĘCEJ ZDJĘĆ – TUTAJ

WIĘCEJ ZDJĘĆ – TUTAJ